Panterki i misie na wybiegach

Zima tego roku na najbardziej znanych wybiegach świata jest naprawdę ostra. Oczywiście trendów jest kilka, ale obok zamaszystych peleryn, kraciastych płaszczy i puchówek sięgających kostek, królują motywy zwierzęce w wersji eco.

Futra jak prawdziwe

Można przyjąć, że poza nielicznymi niechlubnymi wyjątkami, projektanci odeszli od futer prawdziwych w stronę ich sztucznych odpowiedników oraz wariacji na temat „misiowych” tkanin. Tandeta? Absolutnie nie. Dzisiejsza technologia pozwala na wyprodukowanie materiałów o pięknej strukturze do złudzenia przypominających prawdziwe futra, co zresztą zobaczyć można nie tylko na wybiegach, ale również w całkiem zwyczajnych sklepach, ponieważ tkaniny te, nie dość, że ładne, są na dodatek zupełnie niedrogie, a więc nadają się jak najbardziej do produkcji komercyjnej.

Znani projektanci proponują „misia”

Jeśli nie jesteśmy miłośnikami ocelotów, panterek i lamparcich cętek, i tak możemy być trendy i wybrać mięciutkiego misia. Płaszcz z kolekcji marki Hugo Boss Marenas-1 wykonany z tkaniny określanej jako „teddy fabric” w konserwatywnym, ale jakże lubianym, bezpiecznym, pasującym do każdego innego i łatwym w utrzymaniu czarnym kolorze. Pasuje do stylizacji casualowych, ale też i bardziej eleganckich. Jego prosty, elegancki krój, długość „przed kolano” oraz możliwość zapięcia prawie pod szyję albo w formie z dużym, jakże modnym kołnierzem, sprawia, że   okrycie to jest na tyle uniwersalne, że z pewnością posłuży nam co najmniej kilka sezonów i na pewno docenimy jego pluszowy urok w mroźne zimowe dni.